Piwny Lublin
Trzeba przyznać, że na lubelskiej starówce jest gdzie zjeść i w kilku miejscach jest też czym popić. Oczywiście dużo Perły/Zwierzyńca, ale w lokalach widać także piwa typu Guinness, Murphy's czy Paulaner. Jest także browar restauracyjny. Ale i rzemiosło nie jest tu białym krukiem.
Kultowym miejscem na Starym Mieście jest multitap "U Fotografa". Bardzo sympatyczna miejscówka w ładnej okolicy. Tam spróbowane:⠀
Browar Zakładowy - Dorośniesz, to zrozumiesz - Double West Coast IPA
Pięknie klarowne. W aromacie cytrusy, melon, trochę owoców tropikalnych i jest żywica. No jest wytrawnie, jest jednak delikatnie wyczuwalna podbudowa słodowa (w granicach dla Westa, tym bardziej Double), co z chmielem daje wrażenie lekkiego dotknięcia słodyczy. Wyraźna, dobra goryczka - super. Czuć, że nie jest to sesyjne piwko, może nawet lekko alkohol wyczuwalny przy którymś łyku, ale jest pijalne. Dobre. 8+/10
Jednak być w Lublinie i nie pójść do Perłowej Pijalni to byłoby pewne niedociągnięcie. To miejsce ma swój klimat. Tam w desce degustacyjnej:
1. Perła chmielowa
Słodowe, nieco puste, ale no nawet majaczy coś chmiel i zdziwko, ale jest jakaś goryczka. Pijalne, nie czuć wad, ale i niczym nie powala. 6/10
2. Zwierzyniec Witbier
Pozytywne zaskoczenie. Stylowe. Pszeniczne, wyraźnie cytrusowe, nieco przyprawowe, pijalne, orzeźwiające, nieco mleczne i gładkie, chociaż tej pszenicznej treściwości mogłoby być nieco więcej. Niezłe. 8-/10
3. Zwierzyniec English Pale Ale
Jest karmelowe, mocno, przegięte z karmelem. Jest estrowe, słodowe. Moooże coś chmielu, jakaś herbata. Słodkie. Goryczka bardzo delikatna, mogłaby być wyższa dla kontry. Nie mniej, jest jakaś pijalność i jakąś angielską klasykę w tym czuć. 7-/10
4. Perła Koźlak
Jak zwykle: Mocno karmelowe, słodowe. Mogłoby być mniej karmelowe, a bardziej chlebowe. Słodkawe. Treściwość mogłaby być nieco wyższa. 6+/10
No ten witbier to był całkiem niezły.
A i skandal, Porteru nie było ani lanego, ani z butelki! Poza tym, bez wstydu.
Wracamy do piw rzemieślniczych i Zakładowy Wielokran. Bardzo klimatyczne miejsce, w ciekawym miejscu, bo w Centrum Spotkania Kultur, "1 piętro naprzeciwko sali operowej" i z super ekipą za barem. Tam spróbowane:
Nocna Przygoda - Black IPA z pompy na azocie
Aromat chmielowy - owocowy i może lekko żywiczny, może mógłby być nieco bardzo wyrazisty, ale może jest też i ten słynny prażony słonecznik? W smaku chmielowe, jest goryczka, bardzo delikatnie palone. Raczej wytrawne, z delikatną podbudową słodową. Dobre, pijalne. 8/10
Kooperacja z Funky Fluid - Wujek z Warszawy - Hazy West Coast IPA
Zmętnione. Bardzo ładny i intensywny aromat na miarę "hazy", wyraźnie chmielowo-estrowy, multiwitamina - wskazujący, że będzie to soczek. A smak... Wytrawne? No w miarę. Goryczka - jest! No może też lekki granulat. Bardzo dobre! 8+/10
Kultowym miejscem na Starym Mieście jest multitap "U Fotografa". Bardzo sympatyczna miejscówka w ładnej okolicy. Tam spróbowane:⠀
Browar Zakładowy - Dorośniesz, to zrozumiesz - Double West Coast IPA
Pięknie klarowne. W aromacie cytrusy, melon, trochę owoców tropikalnych i jest żywica. No jest wytrawnie, jest jednak delikatnie wyczuwalna podbudowa słodowa (w granicach dla Westa, tym bardziej Double), co z chmielem daje wrażenie lekkiego dotknięcia słodyczy. Wyraźna, dobra goryczka - super. Czuć, że nie jest to sesyjne piwko, może nawet lekko alkohol wyczuwalny przy którymś łyku, ale jest pijalne. Dobre. 8+/10
Jednak być w Lublinie i nie pójść do Perłowej Pijalni to byłoby pewne niedociągnięcie. To miejsce ma swój klimat. Tam w desce degustacyjnej:
1. Perła chmielowa
Słodowe, nieco puste, ale no nawet majaczy coś chmiel i zdziwko, ale jest jakaś goryczka. Pijalne, nie czuć wad, ale i niczym nie powala. 6/10
2. Zwierzyniec Witbier
Pozytywne zaskoczenie. Stylowe. Pszeniczne, wyraźnie cytrusowe, nieco przyprawowe, pijalne, orzeźwiające, nieco mleczne i gładkie, chociaż tej pszenicznej treściwości mogłoby być nieco więcej. Niezłe. 8-/10
3. Zwierzyniec English Pale Ale
Jest karmelowe, mocno, przegięte z karmelem. Jest estrowe, słodowe. Moooże coś chmielu, jakaś herbata. Słodkie. Goryczka bardzo delikatna, mogłaby być wyższa dla kontry. Nie mniej, jest jakaś pijalność i jakąś angielską klasykę w tym czuć. 7-/10
4. Perła Koźlak
Jak zwykle: Mocno karmelowe, słodowe. Mogłoby być mniej karmelowe, a bardziej chlebowe. Słodkawe. Treściwość mogłaby być nieco wyższa. 6+/10
No ten witbier to był całkiem niezły.
A i skandal, Porteru nie było ani lanego, ani z butelki! Poza tym, bez wstydu.
Nocna Przygoda - Black IPA z pompy na azocie
Aromat chmielowy - owocowy i może lekko żywiczny, może mógłby być nieco bardzo wyrazisty, ale może jest też i ten słynny prażony słonecznik? W smaku chmielowe, jest goryczka, bardzo delikatnie palone. Raczej wytrawne, z delikatną podbudową słodową. Dobre, pijalne. 8/10
Zmętnione. Bardzo ładny i intensywny aromat na miarę "hazy", wyraźnie chmielowo-estrowy, multiwitamina - wskazujący, że będzie to soczek. A smak... Wytrawne? No w miarę. Goryczka - jest! No może też lekki granulat. Bardzo dobre! 8+/10
Komentarze
Prześlij komentarz