Kawowy Samiec Alfa vs Pühaste

Lecimy z kolejnym porównaniem. Imperialny Stout z kawą i beczką: ponownie Polska vs Pühaste


Browar: 🇵🇱 Artezan & palarnia kawy HAYB

Nazwa piwa: Samiec Alfa

Kawa: Kolumbia Los Hermanos

Styl: Imperial Stout Bourbon Barrel Aged with Coffee [untappd: Stout - Imperial/Double Coffee]

Alk. 13% obj.

"Składniki: woda, słód jęczmienny, płatki owsiane, chmiel, drożdże, kawa" 


vs 


Browar: 🇪🇪 Pühaste & Kokomo Coffee Roasters

Nazwa piwa: Extremum Fato Rye Whiskey BA

Kawa: Ethiopia Beloya

Styl: Imperial Stout [untappd: Stout - Imperial/Double Coffee]

Ekstrakt 27°P

Alk. 12% obj.

Uwzględniając info ze strony: słody jęczmienne: Maris Otter, Bisquit, Premium English Caramalt, Chocolate Malt, Carafa Special II, Amber, Brown

Laktoza

Chmiele: Magnum, Willamette, East Kent Goldings



Porównajmy...


Wygląd
Oba tak samo: Prawie czarne, brązowa piana jedynie chwilowa.

Aromat
Samiec: jest bardzo ładnie. Wyraźna kawa - świeża, bardzo owocowa, taka nowofalowa, idzie w jakiś taki dżem truskawkowy. Wyraźna beczka ze zdecydowaną wanilią, naprawdę jest wanilia. Marcepan, orzechy włoskie, trochę drewna, czekolada. Jest tochę alkoholu, ale jak na 13% to nie jest źle.
Puhaste: kawowe i o kurde, to dopiero jest owocowe! To chyba kawa połączona z estrami - mango, żółte owoce, pomarańcze, coś takiego. Jest beczka, ale bardziej w takie czyste drewno, no może trochę kokos. Dalej czekolada, orzechy laskowe.
Samiec chyba intensywniejszy aromatycznie.
W trakcie degustacji oba zmieniały się nieco w czasie. Samiec najpierw jakby bardziej kawowy, potem wyraźniejsza beczka. Puhaste jakby na odwrót.

Smak
Samiec: Kawa, wanilia, czekolada. Wyraźna paloność. Jest treściwe. Balans na linii słodycz-wytrawność. Trochę alkoholowe.
Puhaste: Kawa, niezbyt palona, bardzo owocowa, cholernie w mango. Czekolada. Trochę wyższe wysycenie. Trochę więcej ciała. Słodkawe, słodsze od samca, ale balansowane lekką goryczką i lekką kawową kwasowością. No Puhaste kwaśniejsze do samca. Alkoholu w Puhaste dość mało, ale lekko też jest.

Podsumowując:
W obu twist z ciekawymi, ale zdecydowanie różnymi od siebie kawami. Jeden z braci: chociaż kawa w Samcu jednak bardziej mi się klei ze stoutem.
W Samcu beczka ma chyba fajniejszy charakter.
W Puhaste jest wyższe ciało i słodycz, no ale to też pewnie sprawka laktozy.
Puhaste może ogólnie mniej wyraziste, ale i zdecydowanie mniej alkoholowe.
W obu balans kawa-beczka-stout w miarę ok.

Samiec:
Ł: 4,00/5
M: 4,25/5
Puhaste:
Ł: 4,00/5
M: 4,25/5









Komentarze

Najpopularniejsze

Unplugged Stout od Trzech Kumpli

Piwny Lublin

Kolejne trzy piwa Kilsztok