Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2023

Friend or Foe & Friend or Foe Lagavulin BA

Obraz
  Z torfową wędzonką jest tak, że albo ją kochasz, albo nienawidzisz. W piwie bierze się albo poprzez użycie słodu wędzonego torfem, albo leżakowanie w beczce whisky powstałej z takiego słodu. No dobra, a czy leżakowanie w takiej beczce może coś wnieść do piwa, które już jest torfowe za sprawą słodu? Sprawdźmy na przykładzie dwóch wersji Friend or Foe, czyli kooperacji Rockmilla i kijowskiego browaru Didko. 🇵🇱 Browar Rockmill & 🇺🇦 Didko: Friend or Foe Rozlew 02.2022 vs Friend or Foe Lagavulin Whisky BA - tak w ogóle beczki po Lagavulin chyba nie są zbyt często spotykane Rozlew 12.2022 Nie wiemy czy to ta sama warka, ale potencjalnie mogła leżeć te 10 miesięcy w beczce. W obu: 30°BLG, 12% alk i "woda, słód jęczmienny, słód owsiany, pszenica, chmiel, drożdże" Co od razu się rzuca w oczy to że podstawka ma kapsel firmowy i przyjemniejszą w dotyku etykietę. Oba ciemnobrązowe. Wersja BA z lepszą pianą. Aromat Podstawka: Wędzonka torfowa - spalony kineskop i te kl

Pils niemiecki z browaru Moonlark

Obraz
  Moon Lark to jeden z nowszych browarów, a że pils uważany jest za papierek lakmusowy jakości to musieliśmy spróbować. Browar: 🇵🇱 Moon Lark Nazwa piwa: Shelter Styl: German Pils Ekstrakt 12°Plato Alk. 5,2% obj. " Składniki: woda, słód jęczmienny; chmiele: Iunga, Lubelski; drożdże Wyeast™ 2206 Bavarian Lager " Niepasteryzowane i niefiltrowane Warka 03.08.2023 Jaki piękny klar! Piana ok, chociaż może nieco mało trwała. W aromacie jest klasyczny chmiel, jest przyjemna zbożowa słodowość - to ok. Ale też dość wyraźnie siarka. Oczywiście, niemieckie pilsy bywają siarkowe, ale tu dla nas jednak odrobinę za mocno. Smak słodowo-chmielowy. Jest goryczka, klasyczna, szlachetna, dobra jakościowo, ale, jak dla nas, spokojnie mogłaby być jeszcze wyższa. Sprawia odrobinę za słodkie wrażenie. Pełnia jakby była odrobinę niższa to też by było ok. No i wysycenie, tu już nie odrobinę, a po prostu jest za niskie, pils to musi żyć w szkle i na języku, tego brakuje. Ogólnie smaczne, a

Grand Prix WKPD

Obraz
  I część druga... Mieliśmy już okazję spróbować tego piwa podczas Warszawskiego Konkursu Piw Domowych , wtedy nie wiedząc jeszcze czyjego autorstwa ono jest. Tak, to piwo zdobyło złoto w kategorii brett saison i tytuł Grand Prix XII WKPD. Browar Domowy Kilsztok - Brett Saison Barwa ciemno pomarańczowa, lekkie zamglenie, piana się buduje. Ło jak to pięknie i intensywnie pachnie! Jest mega owocowo, dużo różnych owoców, mocno taka poziomka/porzeczka, coś takiego, ale nie tylko. Owocowość wyraźnie łącząca cechy dzikich drożdży i saisona. Za owocowością nuty stajenne. Nieco taka kwaskowa nuta. Dalej trochę przypraw, pieprzu, wanilii. Daleko w tle słodowość. Smak dziki, owocowy, przyprawowy. Zdaje się, że można poczuć też trochę chmielu. W tle słodowość. Pełnia średnia. Wysycenie średnio wysokie, orzeźwiające. Lekka kwasowość. Finisz wytrawny, delikatnie cierpki. Fajny balans. Mega pijalne, znika w oka mgnieniu. Świetne, no sztos. Piotrek i Tomek, jak Wy to zrobiliście? Oby browarowi

Browar Domowy Kilsztok

Obraz
Cz. 1 szybkiego przeglądu piw z browaru domowego Kilsztok, czyli naszych przyjaciół Piotra i Tomasza Osińskich. Chłopaki mają dużo sukcesów w konkursach w tym sezonie. W klasyfikacji Pucharu PSPD, jak na razie, na trzecim miejscu. Japan Pilsner (w zasypie płatki ryżowe, chmielone Sorachi Ace) Rześki, przyjemny, nieco owocowy. Cascade Belgian Pale Ale Wyraźne estry, trochę fenole, jest chmiel, zdecydowanie, słodowość także - przyjemne, pijalne. Australian Kveik IPA Ładny chmielowy i kveikowy aromat i smak - bardzo dużo owoców, ale w rześkim typie. Lekka podbudowa słodowa, ale fajnie nie jest zamulające jak dużo neip. Goryczka niewysoka, ale niestety lekko trawiasta i zalegająca. Ogólnie pijalne. ⠀ Ogólnie spoko piwa.