Orval
Piwo trapistów, jednak inne od pochodzących z pozostałych opactw, gdyż dzikie, z dodatkiem szałwii, chmielone na zimno (oczywiście klasycznymi kontynentalnymi odmianami) i naprawdę mocno refermentowane w butelce, a dofermentowane prawie do zera...
Browar: 
Brasserie d'Orval
Nazwa piwa: Orval
Styl: Trappist Ale (Belgian Specialty Ale)
Alk. 6,2% obj.
Składniki: woda, słód jęczmienny, chmiel, cukier, drożdże - o, nie ma wymienionej szałwii, nie ma także słodu pszenicznego
Rozlew: 23.12.2019
Data ważności: 23.12.2024
Wygląd: Przy otwieraniu zaczęło podchodzić do góry, co jest typowe dla orvala, ale nic się nie wylało. Barwa miedziana, dość klarowne, no lekka opalizacja. Piana ładna, zbita, dość obfita, trwała, pozostawia lacing. 9/10
Aromat: W Orvalu może się zmieniać z czasem, w tym momencie od rozlewu - przede wszystkim dzikus - końska derka, skóra, czerwone owoce - wiśnie i truskawki, wino. Delikatna ziołowość od chmielu jest. Jakby jakaś skórka pomarańczowa, cytrusy. Słodowość znikoma. Jeden z braci: w tle jest jeszcze jakaś taka specyficzna przyprawowość, która, zastanawiam się czy od szałwii (o ile jest), chmielu czy fenoli, ciężko określić. Generalnie przez dzikusy aromatycznie chyba bardziej zbliżone do flandersów (jednak i od nich inne) niż do pozostałych trapistów. 9+/10
Smak: Jest oczywiście brettowe - koń i owoce, delikatna kwasowość. Jest bardzo wyraźna goryczka ziołowo -... no właśnie nie wiemy do czego porównać, jakby mineralna, trudno opisać, generalnie inna, jakby może od tej szałwii. Ale w ogóle nie ma charakteru herbatki leczniczej czy pasty do zębów, nie ten klimat. Goryczka trochę się utrzymuje w ustach, dla wielu nie będzie taka łatwa w odbiorze, ale to super, po pierwsze to ciekawe doświadczenie, po drugie trapistowskie piwa z mniejszą goryczką potrafią jednak trochę mulić. Naprawdę bardzo wytrawne, co podbija odczucie goryczki. Wysycenie oczywiście bardzo wysokie, co trochę męczy, ale po jakimś czasie się odgazowuje i jest ok. No smak ma swój niepowtarzalny charakter, które ciężko opisać i do czegokolwiek porównać i charakterność - wyrazistość. 9/10
Jeżeli jakieś piwo miałoby zasługiwać na miano "ciekawego" to właśnie Orval, serio! Jest piękne, zadziorne, złożone i naprawdę niepowtarzalne. Każdy powinien spróbować i wyrobić sobie własne zdanie, jednak nie jest łatwe, nie każdemu będzie pasować. 9/10
Brasserie d'Orval
Nazwa piwa: Orval
Styl: Trappist Ale (Belgian Specialty Ale)
Alk. 6,2% obj.
Składniki: woda, słód jęczmienny, chmiel, cukier, drożdże - o, nie ma wymienionej szałwii, nie ma także słodu pszenicznego
Rozlew: 23.12.2019
Data ważności: 23.12.2024
Wygląd: Przy otwieraniu zaczęło podchodzić do góry, co jest typowe dla orvala, ale nic się nie wylało. Barwa miedziana, dość klarowne, no lekka opalizacja. Piana ładna, zbita, dość obfita, trwała, pozostawia lacing. 9/10
Aromat: W Orvalu może się zmieniać z czasem, w tym momencie od rozlewu - przede wszystkim dzikus - końska derka, skóra, czerwone owoce - wiśnie i truskawki, wino. Delikatna ziołowość od chmielu jest. Jakby jakaś skórka pomarańczowa, cytrusy. Słodowość znikoma. Jeden z braci: w tle jest jeszcze jakaś taka specyficzna przyprawowość, która, zastanawiam się czy od szałwii (o ile jest), chmielu czy fenoli, ciężko określić. Generalnie przez dzikusy aromatycznie chyba bardziej zbliżone do flandersów (jednak i od nich inne) niż do pozostałych trapistów. 9+/10
Smak: Jest oczywiście brettowe - koń i owoce, delikatna kwasowość. Jest bardzo wyraźna goryczka ziołowo -... no właśnie nie wiemy do czego porównać, jakby mineralna, trudno opisać, generalnie inna, jakby może od tej szałwii. Ale w ogóle nie ma charakteru herbatki leczniczej czy pasty do zębów, nie ten klimat. Goryczka trochę się utrzymuje w ustach, dla wielu nie będzie taka łatwa w odbiorze, ale to super, po pierwsze to ciekawe doświadczenie, po drugie trapistowskie piwa z mniejszą goryczką potrafią jednak trochę mulić. Naprawdę bardzo wytrawne, co podbija odczucie goryczki. Wysycenie oczywiście bardzo wysokie, co trochę męczy, ale po jakimś czasie się odgazowuje i jest ok. No smak ma swój niepowtarzalny charakter, które ciężko opisać i do czegokolwiek porównać i charakterność - wyrazistość. 9/10
Jeżeli jakieś piwo miałoby zasługiwać na miano "ciekawego" to właśnie Orval, serio! Jest piękne, zadziorne, złożone i naprawdę niepowtarzalne. Każdy powinien spróbować i wyrobić sobie własne zdanie, jednak nie jest łatwe, nie każdemu będzie pasować. 9/10
Komentarze
Prześlij komentarz