Kolejne trzy piwa Kilsztok
Kolejne trzy piwa z browaru domowego Kilsztok.
Nowa warka grodziskiego z truskawką. Poprzednia zdobyła srebro na Grodziskim Konkursie Piw Domowych 2022, również mieliśmy okazję spróbować.
Widocznie musuje. Wędzone w fajne ogniskowe nuty. W tle truskawka i słodowość. Kwasowość zaskakująco minimalna - nawet mogłaby być wyższa, jak na piwo z truskawką, byłoby jeszcze bardziej orzeźwiające. Jak na grodzisza spora pełnia. Zaznaczona goryczka, no nawet spora. Finisz wytrawny. Dobre wysycenie. Bardzo smaczne. Chociaż poprzednia warka była chyba trochę lepsza, piwo było bardziej soczyste, ale również z zachowanym balansem.
W sumie oba piwa są do siebie podobne. Wędzonka bardzo podobna w charakterze i intensywności. W aromacie zamiast truskawki to świeży cytrus - w ciemno chyba byśmy nie zgadli, że to konkretnie mandarynka. W smaku trochę bardziej komkretnie mandarynka - słodkawa i kwaskowa. Bardzo smaczne. Trudno stwierdzić jednoznacznie, ale chyba wersja z mandarynką trochę fajniejsza.
A trzecie piwo jest w stylu, którego w życiu nie próbowaliście... dzikie piernikowe!
W aromacie przyprawy, piernik, ale z nutami świeżych przypraw, jakaś gałka muszkatalowa, coś takiego. Obok w fajnym balansie owocowe i stajenne nuty brett, które zaskakująco fajnie się komponują z piernikiem. Słodowość. W smaku piernik, słodowość i niska goryczka, ale, dzięki brettom, w ogóle nie jest mdłe. Spora pełnia. Pijalne. Dobre to jest, odjechane, ale bardzo dobre.
Piotrek i Tomasz, dzięki za możliwość spróbowania.
Komentarze
Prześlij komentarz